Całą drogę Dublin - (prawie) Galway lał deszcz. Ale to była taka ściana deszczu, że traciliśmy nadzieję, że przestanie i wyjdzie słońce. Na miejscu chmury się rozeszły, słońce wyszło jak na zamówienie. I chociaż brodziliśmy w błocie po kolana, a dzieci gubiły w tym bajorku buty, chwilę przed zachodem słońca, pojawiły się one. Ogromne, kolorowe i płynęły po niebie delikatnie jak puszek dmuchawców. To były 47 Irlandzkie Pokazy Balonowe w Loughrea w County Galway i było bajecznie!

A zdjęcia zrobił nam Tato Kuba ;)

Jutro ostatni dzień września. Więc rzutem na taśmę, żeby zmieścić się w miesiącu, chciałam Wam pokazać zdjęcia z wyjazdowych atrakcji w Irlandii Północnej z pierwszego weekendu września. Tak jak rok temu ► tu i tym razem w akompaniamencie ryku samolotów odrzutowych, w przerwach pomiędzy deszczem a ulewą, oglądaliśmy oświetlone irlandzkim - na miarę złota - słońcem, samoloty. Wieczorem, pokaz nocny z fajerwerkami - dosłownie i w przenośni. Blanka była zachwycona!  Dzisiaj fotorelacja Kuby. 

enjoy!